Katalog części do maszyny cylindrycznej

Zakup maszyny przemysłowej – o czym warto pamiętać


Artykuł ten jest częścią cyklu ABC maszyn przemysłowych.

Załóżmy, że masz już wyrobione zdanie odnośnie do tego, jaki sprzęt jest Ci potrzebny. Może nawet wybrany model czy firmę, w której dokonasz zakupu. O czym jeszcze warto pamiętać podczas nabywania maszyny?

Najważniejszym aspektem, zwłaszcza jeżeli zdecydujesz się na maszynę używaną, jest sprawdzenie jej stanu technicznego. To chyba oczywiste, choć przyznam, że nie mam dużej wiedzy czy doświadczenia w tym zakresie. Często, zanim zobaczymy maszynę na żywo, musimy opierać się na zdjęciach, by zrobić chociaż wstępną selekcję. To na co sama zwracałam uwagę, przeglądając ogłoszenia w Internecie, to np. blat maszyny – sprzęty, które wykorzystywane były dużo i intensywnie nierzadko mają wytartą powłokę z przodu. Szukałam też sprzętu używanego raczej w małej pracowni niż szwalni, w której różne mogły panować warunki (niektóre szwalnie mają system zmianowy, więc maszyny pracują tam intensywnie przez kilkanaście h dziennie).

Przy sprawdzaniu maszyny na żywo na pewno warto zobaczyć, czy maszyna chodzi gładko, nic się w niej nie blokuje lub nie piszczy. Zajrzyj też do wnętrza – bardzo mocno zanieczyszczone mechanizmy mogą świadczyć o tym, że właściciel niezbyt dbał o swój sprzęt.

Przetestuj maszynę!

Niezwykle istotne jest przetestowanie maszyny. Nigdy nie zakładaj, że jest to maszyna przemysłowa, więc na pewno da radę to czy tamto zrobić, czy uszyć! Sama na takim założeniu troszkę się przejechałam, a naprawdę łatwo sobie dopowiedzieć, że przecież TYLE osób na takich szyje, to musi się sprawdzać 😉

Przygotuj próbki różnych materiałów, które planujesz na danej maszynie szyć, i zrób próbne przeszycia na każdej próbce. Jeżeli wykorzystujesz różne sztywniki w swojej pracy, je też warto przetestować. Możesz również zabrać ze sobą nici, jeżeli masz jakieś konkretne, którymi chcesz szyć. Bywa, że stębnówki nie dogadują się z niektórymi typami nici (lub markami) – lepiej byłoby to odkryć w sklepie, gdzie w razie problemów mogą Ci jeszcze spróbować pomóc. Sprawdź także, jak maszyna radzi sobie z małą i dużą ilością warstw. A także jak radzi sobie z przeszywaniem zgrubień.

Im lepiej przetestujesz sprzęt, tym mniej niespodzianek czeka Cię przy szyciu już we własnej pracowni 🙂

O co warto zapytać

Nie wszystkie maszyny przemysłowe posiadają instrukcję, co bywa problematyczne. Z tego względu warto zapytać sprzedawcę o podstawowe informacje np. jak dbać o maszynę, jak ją oliwić, jaki olej wykorzystywać, jak założyć lub nawlec szpulkę itd. Skup się również na zapamiętaniu tych wskazówek! Pod wpływem emocji takie rzeczy umykają z głowy błyskawicznie. Dowiedz się też, czy w razie problemów podczas „rozruchu” maszyny sklep czy sprzedawca będzie chętny udzielić Ci pomocy oraz jak wygląda gwarancja lub serwis maszyny, w razie gdyby coś się rozregulowało bądź zepsuło (to raczej w przypadku sklepów).

Jeżeli do swojej maszyny nie dostaniesz instrukcji, a w Internecie także nie możesz jej znaleźć, zerknij na podobne modele maszyn i ich instrukcje. Wiele mechanizmów w tych maszynach działa podobnie, wiele modeli jest wzorowanych na modelach innych marek itd. Z tego względu instrukcje innych maszyn także bywają pomocne. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale lepsze to niż nic.

Naprawa maszyn przemysłowych jest dosyć droga, z tego względu proste czynności czy wymiany wiele osób wykonuje samodzielnie. Części do maszyn szwalniczych nie są w sklepach dobrze opisane, a ich zakupu dokonuje się najczęściej na podstawie katalogu części, po ich numerach. Dopytaj więc, czy dostaniesz taki katalog lub czy sprzedawca może Ci go przesłać na maila. Wiele z tych katalogów da się znaleźć w Internecie, ale nie wszystkie. Przykładowo do mojej maszyny cylindrycznej dostałam katalog części, ale okazało się, że są w nich tylko nazwy elementów, bez numerów, co bardzo utrudnia sprawę.

Podobne katalogi można również znaleźć z wykazem akcesoriów czy stopek do danej maszyny. Je także warto mieć, bo ilość tego typu elementów na rynku naprawdę może przytłoczyć.

Transport

A teraz coś, co dla mnie osobiście było lekko stresujące – jak tę maszynę przetransportować do własnej pracowni. Maszyny przemysłowe są ciężkie. Główka klasycznej stębnówki to ok. 30 kg, a do tego dochodzi jeszcze ciężki stół.

Maszynę najlepiej jest transportować w całości. W przypadku stębnówki zdecydowaliśmy się na transport własny pożyczonym busem, maszynę cylindryczną zamówiłam z przesyłką na palecie i szczerze mówiąc, ta opcja była dużo wygodniejsza 🙂 Maszyna została rozładowana pod drzwiami budynku, więc zostało „jedynie” wniesienie jej na 3 piętro. Aby to zrobić, w stębnówce odkręciliśmy nogi od stołu, by wygodnie nieść cały blat z maszyną. Natomiast w maszynie cylindrycznej dużo łatwiej odkręca się główkę, więc tu wnieśliśmy osobno stół, osobno główkę maszyny.

Pamiętaj, że na czas transportu z maszyny dobrze jest spuścić olej, zwłaszcza jeżeli maszyna korzysta z misy olejowej.

W pracowni

Gdy już maszyna zostanie podłączona i poskręcana, uzupełnij olej w maszynie (jeżeli dotyczy). Sprawdź także, czy nic się nie poprzestawiało w transporcie i maszyna chodzi poprawnie. W mojej maszynie cylindrycznej minimalnie przesunął się chwytacz i zahaczał o igłę (co nie powinno mieć miejsca), a dało się to jedynie zauważyć przy bardzo wolnym kręceniu kołem. Na szczęście udało mi się to wyłapać, więc już na starcie czekała mnie edukacja i pierwsze naprawy. Z tego, co słyszałam, takie minimalne przestawienie chwytacza nie jest czymś bardzo nietypowym, na szczęście na youtube można znaleźć filmiki, jak go wyregulować.

Tym artykułem kończę cykl ABC maszyn przemysłowych, chociaż na pewno nie jest to ostatni artykuł o maszynach na moim blogu. Chętnie dowiem się, jakie jeszcze aspekty maszyn przemysłowych Cię interesują.


Artykuły z serii ABC maszyn przemysłowych:


Napisz co o tym myślisz, możesz także podyskutować na temat tego artykułu na naszej grupie Facebook.

Leave a Reply